Skoro, zdaje się, muszę
Poza przeklejeniem trafnego komentarza znajomego z FB nie odzywałem się w sprawie g…burzy na temat wypowiedzi Olgi Tokarczuk, bo liczyłem, że skoro przedmiot afery jest – najłagodniej mówiąc – dęty, to rzecz ucichnie i będzie spokój. Ale ponieważ już kilka osób w sieci zaczęło mnie „wywoływać do tablicy”, więc jednak „przerywam milczenie”, jak to prześlicznościowo ujmują portale informacyjne. Choć mam poczucie, że napiszę same oczywistości. Najpierw może ustalmy, o czym tak naprawdę jest mowa,…