Oto kolejna opowieść Basi Młynarskiej. Tym razem przenosimy się w mury warszawskiej PWST (dziś to Akademia Teatralna), a głównym bohaterem tej historii jest kolega Basi z roku – Marek Perepeczko.
piątek 6 kwietnia 2018— Autor Jerzy Sosnowski
06-04-2018 10:55:23
Jerzy Sosnowski
Podobne wpisy
-
Mój Nietzsche
Znów długa przerwa w pisaniu dziennika. Trzytygodniowa. Ale ja po prostu zajmuję się obecnie kradzieżą czasu. Z punktu widzenia racjonalnego planowania dobę mam wypełnioną...
-
Rozglądając się po powrocie
Byłem przez trzy tygodnie w Szwajcarii. Kontakt z ojczyzną miałem ograniczony, bo transfer danych poza UE kosztuje duże pieniądze, w każdym razie jak dla...