Pora ujawnić list, który przed miesiącem napisałem do pani Kierownik Biura Fundacji Służby Rzeczpospolitej:
Artykuł o. Macieja Zięby, opublikowany w dzienniku „Rzeczpospolita” 24.08. (z tą datą ukazał się w internecie), a zatytułowany „Pycha, pogarda i gnuśność liberalnej lewicy” głęboko mnie zasmucił. Uświadomił mi, jak bardzo różnimy się z Założycielem i Przewodniczącym Rady Fundacji Służby Rzeczypospolitej w opiniach na temat aktualnej roli Kościoła w Polsce oraz bieżących wydarzeń w naszym Państwie. Moja obecna sytuacja zawodowa spowodowała, że w prace Fundacji nie mogłem się włączyć tak, jak bym chciał; wyrzucony bezprawnie z pracy przez czynowników PiS, staram się obecnie uniknąć poważnych kłopotów finansowych, które mi grożą. Teraz jednak okazuje się, że nawet gdybym znalazł czas, którego mi brakuje, natknąłbym się na głębokie różnice w rozpoznaniu kondycji naszej Ojczyzny, a nawet, obawiam się, głębokie różnice aksjologiczne z o. Ziębą, który tymi pracami kieruje. Wspomniana publikacja zarówno w warstwie merytorycznej, jak stylistycznej jest głęboko niezgodna z tym, co wydaje mi się sprawiedliwe i, proszę wybaczyć mocne słowo, godziwe. Czasy wymagają jasnego określenia się wobec dramatycznego konfliktu w naszym kraju. Okazuje się, że moje miejsce znajduje się po całkiem innej stronie, niż o. Zięby, co zresztą jest dla mnie bolesnym rozczarowaniem.
W tej sytuacji nie wezmę udziału w spotkaniu Rady Programowej Fundacji i proszę o wykreślenie mnie z jej grona. Będę wdzięczny za powiadomienie o mojej decyzji pozostałych jej członków.
*
Dalszy bieg wypadków pozwala mi uzupełnić to oświadczenie: o. Zięba zaszczycił mnie mailowym wyjaśnieniem/polemiką z moim stanowiskiem. W pewnej chwili z braku czasu zrezygnowałem z kolejnej riposty na ripostę. Listy o. Zięby potwierdzają to, czego zresztą nie podważałem, że jest człowiekiem szlachetnym i skądinąd jego działaniom życzę jak najlepiej. Z drugiej strony cała ta niemiła dla mnie historia dowodzi MOIM zdaniem, że uprawianie dziś symetryzmu nie pozwala na poprawne rozpoznanie zagrożeń, przed którymi stoimy. Dlatego z żalem podtrzymuję swoją decyzję.
(Fotografia naszej flagi pochodzi ze strony nieporet.pl)