Hymn na cześć krzyżówki czasów
Czy w 2009 roku, powiedzmy 4 kwietnia, kiedy Paul McCartney i Ringo Starr wystąpili we dwóch na koncercie w Radio City Music Hall, mógłby wyjść nowy album Beatlesów? Pamiętam oczywiście, że w tym momencie Lennon nie żyje od blisko trzech dekad, a od ośmiu lat George Harrison, ale puśćmy wodze fantazji: pod apartamentowcem Dakota nie doszło do tragedii, a po radioterapii George’a nie nastąpił nawrót choroby. W gruncie rzeczy łatwiej wyobrazić sobie ten podwójnie szczęśliwy…