Jak zagrać psa?
Jan Lorentowicz, przedwojenny krytyk teatralny, unikał spotkań towarzyskich z udziałem reżyserów czy aktorów, obawiając się, że prywatne sympatie (lub antypatie) zaciemnią mu ocenę tego, co widzi na scenie. Były to ostatnie dekady wiary w możliwość obiektywnego wyznaczania wielkości w sztuce… Co do mnie, to choć w rozmowie z twórcą na ogół nie stać mnie na szczerość w duchu „ależ g… zrobiłeś!” (uważam, że na świecie jest za dużo cierpienia, by bez powodu je jeszcze mnożyć),…