Ścieżka w technoświecie

Niedawno mignęła mi gdzieś wiadomość, że w Europie rozpoczęły się prace nad prawem określającym zakres odpowiedzialności… robotów. Wprawdzie, jak zrozumiałem, chodzi o to, żeby było wiadomo, czy jeśli urządzenie podejmujące samodzielnie decyzje zrobi coś złego, to odpowiada za nie jego użytkownik, czy producent – więc nie rozważa się skazywania na więzienie lub demontaż robota samego – ale i tak poczułem się znowu jak nastoletni czytelnik powieści science-fiction z lat 70., który tak się zanurzył w…

Czytaj dalej…

Premium WordPress Themes