Pochwała zabawy
(zdjęcie pochodzi ze strony diagnostykarozwojudziecka.blogspot.com) Kiedy ostatni raz się Państwo bawili? Przy czym nie myślę o imprezowaniu, ani nawet o grach towarzyskich (czy, tym bardziej, o pasjansach, stylowo oldskulowych, ale przecież mających całkiem współczesną funkcję zabijania czasu), lecz o zabawie. – To znaczy o czym? – wydaje mi się, że słyszę pytanie. Powinienem sięgnąć teraz za siebie na półkę po „Homo ludens” Johanna Huyzingi, ale spróbuję się powściągnąć, bo chodzi o doświadczenie zbyt codzienne i…