Niebywałe :)
17 października ubiegłego roku, chwaląc się, że znalazłem w przepaściach internetu nagranie Aury Urziceanu, które kiedyś miałem w zbiorach (magnetofon szpulowy ZK-140, koniec lat 70.), napisałem na koniec: „Z takich nagrań, które kiedyś miałem na taśmach, niepewny, kto lub/i co to jest, i nie potrafiłem ich odzyskać, pozostały mi w rezultacie już tylko dwa. Może ktoś z Państwa mi pomoże: jedno, to „Feuille morte” („Autumn Leaves”) Kosmy w wykonaniu jakiejś (!) SŁOWACKIEJ piosenkarki, nagranie sprzed…